Czy mogę zadać Ci pytanie: „Czy wierzysz w to, że w Internecie można zarobić pieniądze?
A w to, że wprowadzając swój biznes MLM na strony społecznościowe, możesz zwiększyć jego rozwój i swój dochód?”
Rodzajów odpowiedzi może być ogromna ilość. Od stanowczo negatywnych do całkowicie stwierdzających.
Ile ludzi, tyle zdań i opinii na ten temat.
Lecz mowa teraz nie o tym. Pytanie moje było dość retoryczne.
Już dawno (co najmniej 15 lat) wszyscy wiedzą, że Internet istnieje!!!
Około 20% osób wierzą, że w Internecie da się zarobić pieniądze, natomiast tylko 2% realnie na tym zarabia.
Za cały czas istnienia Internetu i szczególnie portalów społecznościowych, wszystkie te kwestie obrosły ogromną ilością mitów, domysłów i bajek.
Dziś postaram się rozpatrzyć niektóre z nich (wszystkiego na raz się nie da).
I jeżeli ten temat będzie dla Ciebie, drogi czytelniku, ciekawy i istotny, będę mógł go rozwijać dalej.
Dla tego proszę o pozostawienie swojego komentarza pod tym postem. Jest to nasz z Tobą sposób komunikacji i bardzo sobie cenię Twoje zdanie.
A więc, Biznes MLM i portale społecznościowe.
Proponuję od razu założyć i przyjąć za pewnik, że pieniądze w Internecie zarobić można, jak również można (a nawet trzeba) wykorzystywać w swoim biznesie MLM działania marketingowe poprzez portale społecznościowe.
Pytanie jest tylko w tym, jak to robić tak, by i ludzie mieli z tego KORZYŚĆ i Ty mogłeś przy tym ZARABIAĆ.
Wszyscy, którzy zaczynali pracować poprzez strony społecznościowe, przy tym tak zaawansowani użytkownicy jak i początkujący, spotykali się z
Mitem nr. 1 – „Wszyscy tu na mnie czekają!”
„Gorzka” prawda polega na tym, że w Internecie, jak i w codziennym życiu, każdy jest zajęty sobą. A nawet jeżeli masz SUPER PRODUKT i współpracujesz z NAJLEPSZĄ FIRMĄ ŚWIATA –
Nikt na Ciebie nie czeka!
Będziesz musiał głośno powiedzieć o SOBIE!
Ważne by zrobić to prawidłowo, z korzyścią dla siebie i dla całej branży biznesu MLM.
Działania networkera na portalach społecznościowych tak naprawdę nie wiele czym się różnią od działań „W Realu”.
Życie użytkowników w sieci Internet – jest projekcją tego, co ludzie robią w realnym życiu. Innymi słowy, w Internecie wszyscy robią to samo, co i w życiu codziennym: komunikują się ze znajomymi i nieznajomymi ludźmi, poznają się, kupują, sprzedają, plotkują itd.
Dlatego i działania przedstawicieli biznesu MLM niczym w zasadzie nie różnią się od pracy „na ziemi”.
Dla przykładu: wszyscy słyszeli powiedzenie „Jak cię widzą, tak cię piszą”
W Internecie to zdanie słusznie zostało przerobione na „Jak piszesz, tak Cię widzą” i jest dokładną wskazówką do wypracowania postawy działań w Internecie.
Twój profil osobisty na portalach społecznościowych jest twoim „ubraniem”, według którego ludzie stworzą dla siebie pierwsze wyobrażenie o Tobie.
Pozwolę sobie parę wskazówek w tym temacie:
– Umieść w profilu swoje najlepsze zdjęcie. Najlepiej, jeżeli będzie widać dokładnie Twoją twarz i oczy. Nigdy nie wstawiaj kotków, piesków, znanych aktorów itp.
Osoba chcę poznać Jana Kowalskiego, a nagle widzi psi pysk, nawet jeśli sympatyczny.
Co Ty pomyślałbyś o takim biznesmenie i jego ofercie?
– Napisz o sobie możliwie dużo informacji. Kiedy poznajesz ludzi w realnym życiu, przecież coś o sobie opowiadasz? Na stronach społecznościowych twoja opowieść o sobie – to informacja, którą zamieszczasz w swoim profilu.
– Jeżeli zajmujesz się biznesem MLM, zamieść o tym posty na swoim profilu, na tak zwanej „ścianie”. Ale jedna dość istotna uwaga – nie przesadź z tym. Pamiętaj, wszędzie powinien być zachowany „złoty środek”. Bowiem często osobisty profil wygląda jak oficjalne przedstawicielstwo firmy lub, co gorsze, tablica ogłoszeniowa, a nie jako opowieść o żywym człowieku.
Nie dotyczy to jednak stron i grup, które są tworzone konkretnie pod temat Twojego biznesu. Teraz mówimy wyłącznie o osobistej stronce (Twoim profilu).
Zdarza się też inna skrajność – człowiek proponuje biznes lub produkt, a cały jego osobisty profil – kotki, pieski, dowcipy i różne byle co, a o biznesie i ofercie ani słowa.
Istotnych momentów i szczegółów jest dużo. Ale to temat na osobny artykuł.
Mit nr.2: „Trzeba bardzo dobrze orientować się w Internecie!”
To jest PRAWDA.
To nawet nie jest mit, a tylko STRACH!
Lecz wszyscy kiedyś zaczynali od pierwszego kroku.
Mark Zuckerberg też miał wątpliwości i obawy, ale one nie przeszkodziły mu stworzyć coś zupełnie nowego, to, czego przed nim nikt nie robił.
Dzięki temu, że potrafił podołać swe strachy, my z Tobą cieszymy się dziś doskonałą platformą w Internecie do komunikacji i pracy – Facebookiem.
Kto wie, może za jakiś czas to właśnie Ty będziesz najskuteczniejszym biznesmenem w marketingu sieciowym w obszarze internetowym?!
Parę podpowiedzi.
– Zacznij swoją drogę na obszarach Internetu od jednego portalu społecznościowego.
Na dziś najbardziej popularnym jest Facebook, aczkolwiek jest bardzo dużo i innych portali: Instagram, LinkedIn, Twitter, YouTube, Tiktok itd.
Stwórz ładną osobistą stronkę na jednym z nich i daj sobie czas przyzwyczaić się, obeznać się z tym. Dopiero po jakimś czasie zaczynaj działać na kolejnym portalu.
Pamiętaj w Internecie wszystko można poprawić, nie bój się popełnić błąd – naciskaj i patrz co z tego wychodzi, klikaj, obserwuj, komentuj itp.
Krótko mówiąc, stań normalnym mieszkańcem portalów społecznościowych.
– Nie śpiesz się uruchamiać dużej ilość grup, fanpage i stron w temacie biznesu. Sprawa w tym, że wszystko to potrzebuje Twojej uwagi i opieki. W każdym z nich trzeba codziennie zamieszczać posty, zapraszać ludzi, komunikować się itp.
To wszystko będziesz umiał zrobić i poprowadzić – po prostu daj sobie czas.
Najpierw zaopiekuj się dobrze swoim osobistym profilem, a dalej twórz to, co Ci bardziej odpowiada: grupę, stronę biznesową, społeczność czy dyskusję.
– Przeczytaj uważnie regulamin tego portalu, na którym się rejestrujesz. To pomoże zapobiec wielu błędom.
Będziesz dokładnie wiedzieć czego robić nie wolnо, by Cię nie „zbanowali”, czyli nie zablokowali twojego profilu. To może się stać, jeżeli złamiesz reguły, aczkolwiek nic strasznego. Za jakiś czas odblokują, jak również zawsze masz dostęp do pomocy technicznej, gdzie możesz wysłać e-maila z zapytaniem. Ona jest na każdym portalu.
Mit nr.3 – „Im większej ilości ludzi opowiem o swojej ofercie, tym więcej kupi lub dołączy do biznesu”.
Owszem, to też – PRAWDA.
Pamiętaj jednak, że portale społecznościowe – to jest odzwierciedlenie realnego życia.
A w życiu ważna jest nie tyle ilość, o ile jakość naszych relacji.
Biznes MLM – to jest bardzo poważna branża i opowiadać o nim też trzeba poważnie i rzeczowo.
Rada:
– składaj biznesową propozycję o zapoznaniu się, przyłączeniu do Ciebie i firmy lub o kupnie towaru wtedy, gdy człowiek jest w gronie Twoich znajomych i już komunikujecie ze sobą jakiś czas.
Najlepiej jeżeli człowiek sam zapyta czym się zajmujesz.
Bardzo denerwujące jest, możliwie już nie raz sam tego doświadczyłeś, gdy, na przykład na Facebooku, ktoś podsyła różne oferty od razu w prywatnej wiadomości.
Przy tym nie interesuje się, czy to jest ciekawy temat dla innej osoby, czy tego potrzebuje?
Z resztą to jest temat na osobny artykuł i pewnie nie na jeden.
Podsumowanie.
O tym od czego trzeba zacząć i jak rozwijać swój biznes MLM, wykorzystując portale społecznościowe, można mówić dużo.
Temat jest bardzo obszerny i ciekawy, dlatego będziemy do niego ciągle powracać.
A na razie pamiętaj o tym, że praca w Internecie jest tak przyjemna jak i ciężka – jednocześnie.
Przyjemna – ponieważ cały czas masz podniecające wrażenie nieskończonej ilości ludzi – partnerów i klientów.
Ciężka – ponieważ wiele rzeczy trzeba poznać i wiele czemu trzeba się nauczyć. Lecz to wszystko da się opanować.
I pamiętajmy o złotej regule:
„Nie ważne gdzie komunikować się i poznawać nowych ludzi, czy to w realu, czy w Internecie. Ważne jest, by postępować z innymi tak, jak byśmy chcieli, by postępowano wobec nas”
Sukcesów, powodzenia i nowych odkryć Ci życzę!
Czekam na Twój komentarz.
Autor wpisu: Paweł Samarec
P.S.
W następnym tygodniu podzielę się na blogu o tym, jak poznawać nowych ludzi na portalach społecznościowych, a najważniejsze – o czym i jak do nich mówić!
Więc bądźmy w kontakcie!
Dodaj komentarz