Metoda 20 pomysłów od Briana Tracy.

Czy zdarzają się w twoim życiu sytuacje, kiedy masz w głowie totalną pustkę? Kiedy masz przed sobą ważne zadanie do zrealizowania, ale nie wiesz jak się za niego zabrać?

Dzisiaj chcę podzielić się z Tobą jedną wspaniałą metodą samorozwoju, która wspomaga kreatywność, zwiększa motywację i usprawnia działania.

Nie wymyśliłam ją sama. O „Metodzie 20 pomysłów” usłyszałam na szkoleniu Briana Tracy.

Wypróbowałam! Jest genialnie prosta, a niesie wiele możliwości.

Co trzeba zrobić?

Wybierz swój największy cel i napisz go na kartce w formie pytającej.

Na przykład: W jaki sposób mogę osiągnąć dochód w 10 000 tysięcy złotych w najbliższe 24 miesięcy?

W jaki sposób mogę zwiększyć swoje obroty sprzedażowe o 20% w następnym miesiącu?  Itd.

Następnie wypisz 20 odpowiedzi na swoje pytanie.

Kiedy robisz to po raz pierwszy, wydaje się bardzo trudne. Twój mózg nie jest przyzwyczajony do takiego typu ćwiczeń. To można porównać z odczuciami naszego ciała, naszych mięśni, kiedy rozpoczynamy ćwiczenia fizyczne na siłowni.

Patrząc na kartkę z pytaniem, zastanawiasz się na początku, czego powinieneś robić więcej, a czego mniej? Co powinieneś zacząć robić, a co zaprzestać?

Jednak początek będzie najłatwiejszy, bo znajdziesz 5-6 najbardziej oczywistych odpowiedzi. Kolejne 5 przyjdą z większym trudem. A następne 10, to będzie nie lada wysiłek.

Powiesz: „Jak to? Mówiłaś na początku, że to proste.”

Owszem, jest proste, ale nie łatwe. Wymaga twojego zaangażowania i chęci osiągnięcia sukcesu. Lecz nie możliwe jest wyłącznie dla tych, którzy od razu się poddają.

Może będziesz długo siedział nad pustą kartką, nie mając żadnych nowych odpowiedzi. Nie poddawaj się! Pamiętaj, że twój mózg przyzwyczajony jest podążać utartymi ścieżkami, to będzie dla niego prawdziwe wyzwanie.

A dodatkowo bardzo  często ogranicza  go twój wewnętrzny głos, odrzucając różne pomysły, jak potencjalnie trudne do zrealizowania. W tym zadaniu nie powinieneś kierować się tym, czy wystarczy ci wiedzy, umiejętności, pieniędzy, czasu itd. na realizację pomysłu. Masz po prostu wypisać 20 odpowiedzi na swoje pytanie.

Bądź wytrwały! Żeby mieć 20 pomysłów trzeba naprawdę się napracować. Aż w końcu pojawi się pomysł zrobienia czegoś zupełnie innego.

I możliwe, że właśnie ta 20 odpowiedź całkowicie rozwiąże twój problem lub zmieni twoje życia.

Im częściej będziesz praktykować takie ćwiczenie, tym bardziej rozwiniesz swoją kreatywność i uwolnisz całą fale pomysłów. Umysł się rozwija. Takie ćwiczenie aktywizuje komórki mózgowe i zwiększa własną inteligencję.

Naucz się zawsze na wszystkie cele i problemy znajdywać 20 sposobów lub rozwiązań.

Ale to nie wszystko.

Po wykonaniu ćwiczenia od razu wybierz jeden pomysł i zacznij jego wdrażać. Możesz wybrać kilka, ale jeden z nich zacznij realizować natychmiast.

Brian Tracy powiedział, że przeciętna osoba ma tylko 4 pomysły w roku,  3 z których od razu odrzuca. A ten jeden zastosowany też nie zawsze wypala, bo po pierwszej nieudanej próbie człowiek najczęściej rezygnuje. Zdolności kreatywne takiego człowieka, są coraz mniejsze. To tak jak z siłą fizyczną osoby, która nie ćwiczy regularnie.

Tracy podliczył, że wdrażając po 1 pomyśle dziennie 5 dni w tygodniu przez 52 tygodnia w roku, zrealizujesz 250 pomysłów i na pewno osiągniesz nieprzeciętnych rezultatów.

Osobiście zastosowałam tę metodę. To naprawdę działa!!! Dla tego właśnie chciałam się nią z Tobą podzielić.

Ale przyznam się, że generowaniem pomysłów nie zajmuję codziennie, tylko 2-3 raz w miesiącu, inaczej nie miałabym czasu na realizację. Im dłużej tę metodę stosuję, tym łatwiejsza się staje. Mózg otwiera się na możliwości, które nas otaczają. Wszystkie pomysły notuję w specjalnym zeszycie, żeby nic nie zapomnieć i stopniowo wprowadzam w życie.

Te ćwiczenie dało mi znacznie więcej niż oczekiwałam na początku. Nie jest to tylko rozwiązanie bieżących problemów, lecz pomoc w planowaniu i rozwoju biznesu, oraz niesamowitą motywację.

Zapraszam Cię do ćwiczenia własnego mózgu! Zacznij już dzisiaj!

A następnie podziel się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach.

Autor wpisu, Natalia Samarec