fbpx

"Miejscem gdzie masz najwięcej do zrobienia, jesteś Ty sam."
- Kurt Tepperwein

Wypalenie emocjonalne – czy jest to tylko modny frazes czy nowa choroba XXI wieku?

Okazuje się, że pojęcie „syndromu emocjonalnego wypalenia” było wprowadzono do psychologii jeszcze w 1974 roku. Określa się ono, jako narastająca obojętność do własnych obowiązków w pracy, odczuciem własnej profesjonalnej nieudolności, niezadowolenia rezultatami własnych działań i swoim stanowiskiem.

Najczęściej wypalenie zawodowe pojawiało się u ludzi, praca których była związana z dużym napięciem emocjonalnym i wymagała mocnej wymiany energii z otoczeniem.

Na przykład: nauczyciele, menadżerowie, kierownicy zespołów, psychologowie, aktorzy itd.

Myślę, że stan lekkiego wypalenia emocjonalnego każdy z nas mógł już nie raz doświadczyć w ciągu swojego życia.

Wypalenie emocjonalneZauważyć u siebie objawy psychicznego i fizycznego wyczerpania można, na przykład, po ukończeniu dużego projektu, zorganizowaniu potężnego przedsięwzięcia, zaliczeniu trudnej sesji na uczelni, napisaniu książki lub obrony pracy doktorskiej, rozwiązaniu poważnej sytuacji kryzysowej albo po okresie długotrwałej opieki nad dzieckiem bądź osobą chorą.

W takich sytuacjach, na skutek nadzwyczajnego napięcia, mogą pojawić się takie objawy jak: drażliwość, brak chęci do działania, osłabienie motywacji, zaburzenia snu a nawet objawy depresyjne. W ten sposób nasz organizm broni się, włączając tryb oszczędzania sił, wyczerpanych na skutek mocnych fizycznych i emocjonalnych obciążeń.

W sporcie jest pojęcie „przetrenowanie”, kiedy na skutek złego zorganizowania zajęć fizycznych, mięśnie nie nadążają odpocząć i kumulują uczucie zmęczenia. Rezultatem takich ćwiczeń jest osłabienie siły fizycznej oraz zniechęcenie do kontynuacji zajęć.

Wypalenie emocjonalne jest podobne do przetrenowania.

Z reguły wyjście ze stanu „przetrenowania” i lekkiego wypalenia nie stanowi wielkiego kłopotu. Wystarczy wziąć parę dni wolnego, dobrze się wyspać, zmienić na jakiś czas otoczenie i wszystkie te objawy znikają.

Poważne kłopoty zaczynają się wtedy, gdy te objawy wypalenia trwają przez dłuższy czas i przechodzą w stan chroniczny, wywołując zaburzenia jak w fizycznym tak i psycho-emocjonalnym zachowaniu.

Niestety syndrom wypalenia emocjonalnego – naprawdę jest plagą naszych czasów. Przez lekarzy często diagnozuje się jak syndrom przewlekłego zmęczenia.

Dopada on już nie tylko ludzi zawodów społecznych oraz charakteryzuje się stanem całkowitego wyczerpania sił i emocji, powodując utratę radości, a czasami nawet sensu życia.

Do jednej z grup ryzyka, narażonych na ten problem, można z pewnością zaliczyć Menadżerów biznesu sieciowego.

Mowa tu nie idzie o nowicjuszach w MLM, którzy zaczynają nowy etap w swoim życiu i rozpoczynają działalność całkowicie odróżniającą się od wykonywanej wcześniej pracy.
Mówię o ludziach, którzy mają już za sobą pewien okres działania w biznesie, a nawet osiągnęli wysokich pozycji w karierze.

W żadnym przypadku nie chcę nastraszyć tych, którzy się zajmują biznesem MLM!
Chcę tylko uprzedzić, by mieć możliwość zapobiec ewentualnemu niekorzystnemu rozwojowi sytuacji.
Znając przyczyny pojawiania się danego problemu, możemy poczynić kroki, by nie dopuścić wypalenia emocjonalnego u siebie.

Proponuję rozpatrzeć niektóre z nich.

  • Brak wyższego celu, idei.
    Po co Ty robisz cokolwiek? Na ile jest to bliskie Twojemu sercu?

Kiedy robisz coś, aby tylko zrobić – staje się to ciężarem, wywołując negatywne emocje.
Na przykład, jeżeli gotujesz obiad tylko dlatego, że jest to twój obowiązek, nie odczujesz  przyjemności od samego procesu przygotowania posiłku. Więcej zadowolenia otrzymasz od faktu, że masz to już za sobą. A więc świadomość, że jutro znów trzeba ugotować obiad i pojutrze, i po pojutrze itd. w tej sytuacji będzie raczej przygnębiająca niż motywująca.

Jeżeli cieszysz się, że coś już przeminęło, to jest wskaźnik, że nie zobaczyłeś wartości w tym, co robisz.
To, co nie ma wartości, czyli nie jest dla Ciebie ważne, nie może wywołać żadnych pozytywnych emocji…

Zadaj sobie główne pytanie: „W jakim celu to robię?” „Po co uczę się na studiach, piszę książkę, zajmuję się biznesem? Jaki jest w tym sens? Czy stanowi to dla mnie jakąś wartość?”

Te pytania są nader ważne przede wszystkim dla osób, aspirujących do przywództwa, chcących zbudować i prowadzić za sobą potężne struktury.

Mowa nie tyle o pieniądzach i załatwianiu drobnych potrzeb materialnych. Mówimy tu o wyższym celu, idei i misji, która będzie pobudzać i motywować nawet po tym, jak materialne zapotrzebowania będą zaspokojone. Zarabianie pieniędzy nie daje satysfakcji, jeżeli w trakcie odczuwasz pustkę i brak sensu.

Znaleźć prawidłową odpowiedź na pytanie „Po co to robię?” pomoże następujące ćwiczenie.

Napisz na kartce wszystkie swoje życiowe wartości: miłość, relacje, przyjaźń, zdrowie, bezpieczeństwo, rodzina, dzieci, pomoc innym ludziom, samorealizacja itd.
Oczywiście im więcej napiszesz, tym lepiej, ale istotą tego nie jest ilość, tylko to, co jest rzeczywistą wartością dla Ciebie!

Po czym, popatrz na swoje cele w biznesie i pomyśl, jakim wartościom z Twojej listy one odpowiadają. Zapisz swoje cele biznesowe tak, aby zawierały w sobie idee bliską nie tylko portfelowi, lecz również Twojemu sercu.

Friedrich Nietzsche powiedział: „Ten, kto wie „Po co?”, przezwycięży jakiekolwiek „Jak?”

  • Kolejną przyczyną wypalenia emocjonalnego u menadżerów MLM – jest fizyczne i duchowe zmęczenie, które gromadzi się na skutek nieprawidłowej organizacji pracy i odpoczynku w ciągu dłuższego czasu.

Więc rozwiązaniem tej kwestii będzie prawidłowe planowanie i delegowanie obowiązków, gwarantujące pewien stopień rozładowania. To są dwa osobne i obszerne tematy.

Dziś wspomnę o nich w skrócie.
Najpierw o planowaniu.
Na szkoleniach firm, działających w branży MLM, ten temat oczywiście jest poruszany, ale najczęściej tylko w dwóch kierunkach:
a)  planowanie codziennych czynności biznesowych (szkolenia, prezentacje, spotkania, kontakty);
b)  planowanie kariery.

Ale przecież działanie w biznesie MLM – to jest tylko jedna z płaszczyzn naszego życia.
Aby nie spowodować konfliktów w rodzinie z powodu braku czasu dla bliskich nam osób, trzeba go zaplanować.
Aby nie paść od fizycznego przemęczenia, trzeba zaplanować czas na odpoczynek.
A jeszcze, na pewno, chciałoby się znaleźć czas na filiżankę kawy z przyjaciółmi, na swoją pasję, dobrą książkę czy film… Można by było jeszcze dużo czego wymienić…

I tu powstaje kolejne pytanie: „Jak to wszystko umieścić w jednej dobie, która ma tylko 24 godziny?!”
Jeżeli przed rozpoczęciem działalności w biznesie sieciowym, praktycznie cały Twój dzień był wypełniony różnorodnymi zajęciami, to w jaki sposób zmieścić teraz jeszcze nowe zadania, związane z biznesem?

Tu na pomóc nam przyjdą dwie umiejętności: wybór priorytetów i delegowanie obowiązków jak w biznesie, tak i w domu.

  •  Trzecią przyczyną jest brak uznania.

To jest dość złożony problem składający się z pozycjonowania siebie, jako lidera, stosunków ze sponsorem, relacji z partnerami swojej organizacji i liderami innych zespołów.

Dość często osoba, znajdująca się w stanie wypalenia emocjonalnego, zaczyna obwiniać firmę, z którą współpracuje, liderów, doradców i partnerów biznesowych, zajmując pozycję ofiary.

„Ofiara” w żaden sposób nie może wpływać na sytuację i tylko pogarsza swój stan, przebywając w ciągłym negatywie.

Wyłącznie człowiek, który bierze na siebie odpowiedzialność (nie mylić z obwiniającym samego siebie), przyjmujący pozycję „Gospodarza” sytuacji, jest w stanie zmienić punkt widzenia na problem i zmniejszyć jego niekorzystny wpływ.

Brak uznania może być również związany z nieprawidłową organizacją systemu zarządzania wewnątrz firmy MLM. Jeżeli w firmie nie jest stworzony system gratyfikacji, dystrybutor często nie jest w stanie samodzielnie ocenić swoje postępy i przekonać się w prawidłowości swoich działań. Brak uznania za osiągnięcia, demotywuje i zniechęca do działań.

Oprócz tego, jeżeli system jest zbyt rygorystyczny, daje za mało wolności i ogranicza twórczość i kreatywność, to ludzie narażeni są na mocny stres.

W tej sytuacji potrzebna jest restrukturyzacja wewnątrz firmy, zmiana systemu zarządzania i wprowadzenie coachingu.

  • Jeszcze jedna przyczyna – to rutynowe czynności.

Sposobem  na uniknięcie wypalenia  jest nowatorstwo: zmiana rodzaju działalności, wprowadzenie technicznych innowacji, planowanie i realizacja nowych projektów.

To są tylko niektóre przyczyny powstania syndromu wypalenia emocjonalnego.

Wiele z nich znikają bez większych wysiłków, gdy człowiek rozumie w czym tkwi jego problem. Lecz czasami nie da się obejść bez pomocy przyjaciół, swojego doradcy biznesowego lub profesjonalnego coacha.

Mam nadzieje, że przedstawione wyżej porady pomogą Ci nie tylko rozpoznać, lecz również zapobiec wypaleniu emocjonalnemu u siebie i swoich partnerów.

Jeżeli osobiście miałeś do czynienie z podobnym problemem, podziel się w komentarzach jak go pokonałeś?

Autor postu: Natalia Samarec natalia2

Biznes, Inspiracja, Sukces

Edukacja, treningi, szkolenia on-line.

Zarejestruj się